"A może byś zrobiła w prezencie stringi?" - hasło zostało rzucone - i tak to się zaczęło :) Pomyślałam, że to bardzo fajny i uroczy prezent pod warunkiem, że faktycznie ładnie będą wyglądać. Nigdy nie robiłam tego typu precyzyjnych robótek więc musiałam poszperać w internetach i jak zwykle pomocna okazała się strona szkolaszydelkowania i właśnie według tego tutoriala wykonałam trójkąciki. Przy łączeniu wykonanych elementów musiałam zrobić trochę po swojemu i voila! - stringi gotowe i mają swoją właścicielkę:)
Pierwszy raz też pracowałam na szydełku Tulip 1,5 mm (specjalnie zamawiałam z nitką bo nie miałam odpowiedniej wielkości szydełka) - fenomenalnie się na nim pracuje. Szydełko wygodne, końcówka śliska, mięciutko spada z niego nitka, nic się nie zaczepia. W porównaniu z szydełkiem teflonowym - rewelacja, w zasadzie nie ma porównania :)
Stringi wykonałam z nitki bawełnianej Snehurka w kolorze jasny róż (właścicielka uwielbia owy kolor). Jest ona najbardziej odpowiednia do tego typu robótek - mięciutka, przyjemna w dotyku.
Prawdziwa koronkowa robota :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. Uczę się od najlepszych:) To głównie Twój blog jest dla mnie inspiracją i porządną szkołą. Dziękuję za odwiedziny :)
UsuńRewelacja! :D Zastanawiałam się kiedyś nad tym, żeby wyszydełkować sobie bikini do opalania, ale na takie śliczne stringi bym nie wpadła. Warto się uczyć szydełkowania dla tworzenia takich perełek! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Bikini do opalania... mmm byłoby piękne. Spróbuj - małymi kroczkami ale naprawdę warto. I wcale nie jest takie trudne kiedy już się ogarnie co i jak. To naprawdę wspaniałe uczucie patrzeć na gotowy zrobiony przez siebie projekt. Dziękuję za odwiedziny :D
Usuń